Krole.pl - hodowla królików, informacje i porady dla hodowców

Najciekawsze komentarze
Autor: ~Maria Bratus (2014-12-28 20:54:05)
Temat:

nie zgadzam sie z tym ze krolica ktora jak ma ponizej 4 mlodych jest malo wydajna


Mnialam krolice ktora w pierwszym mniocie ukocila tylko dwa malenstwa kolega mowil zebym jej sie pozbyla bylam uparta i ja zostawilam i dobrze zrobilam w drogim mniocie ukocila mi 8 maluchow moja teoria nieraz pierwszy mniot moze byc maly zeby drogi [...]
Autor: Janek (2013-05-17 15:37:58)
Temat:

Od czego zacząć hodowlę królików?


Witam,

kilka dni temu przeszedłem na emeryturę. Myślę, że będę miał teraz sporo czasu, a że mieszkam na wsi i mam 1,34ha działkę (na której mieszkam) chciałbym zająć się hodowlą królików. Mam pomieszczenie gospodarc [...]

Niepłodność krolików i jej zwalczanie

krole.pl » Hodowla królików » Rozród królików » Niepłodność krolików i jej zwalczanie

      Wielki zawód spotyka hodowcę, gdy przygotowawszy potrzebne pomieszczenie i zapasy paszy oraz zaopatrzywszy się w dobre na pozór zwierzęta hodowlane z królikarni zarodowej na próżno czeka na rozwinięcie się własnej hodowli oraz przyrost stada. Niestety jednak, ta porządna chwila niejednokrotnie długo nie nadchodzi, a wybrane rozpłodniki i samice pozostają bezpłodne. W interesie hodowcy królików będzie wówczas dokładne zbadanie posiadanych okazów oraz skontrolowanie warunków prowadzenia hodowli, aby stwierdzić przyczyny niepowodzenia i usunąć źródła zła.

Przyczyny niepłodności królików mogą być rozmaite, np.:
  • zbytnie otłuszczenie
  • niedożywienie
  • wyczerpanie płciowe
  • wady budowy
  • niedorozwój narządów rozrodczych
  • okaleczenie zewnętrznych narządów rozrodczych
  • choroby układu rozrodczego
  • niewłaściwe zestawienie dawek pokarmowych z pasz, nie zawierających witamin oraz mikroelementów

          Gdy we wczesnej młodości, począwszy od czwartego lub piątego miesiąca życia, zastosujemy zbyt forsowne żywienie, zbyt obfite normy żywienia królicząt, nie zapewniając im przy tym niezbędnej swobody ruchowej, zaczynają one osadzać w swym ciele nadmierną ilość zapasowego tłuszczu gromadzącego się pod skórą oraz otaczającego grubą warstwą wnętrzności. Bardzo to utrudnia normalny rozwój i prawidłowy przebieg czynności życiowych organizmu. Zjawisko to występuje silniej, gdy w dawkach pokarmowych znajduje się nadmiar skrobi oraz tłuszczu przy równoczesnym niedoborze białka, stanowiącego najdroższy i konieczny składnik paszy.

          Króliki żywione tak nieracjonalnie wyglądają wprawdzie nieraz bardzo dobrze, są grube i widać, że są dobrze odżywione, a futerko ich jest gładkie, lecz nie okazują wcale popędu płciowego lub też jest on u nich bardzo słaby. Kojarzone łączą się leniwie, częstokroć bezskutecznie lub też dają nieliczne mioty. Przebieg wykotów jest ciężki, noworodki bywają często niedostatecznie rozwinięte, a matki są małomleczne. W ten sposób hodowca ponosi podwójną stratę, gdyż nie tylko niepotrzebnie zużył zbyt wiele paszy, lecz w dodatku hodowla jego nie rozrasta się w sposób należyty.

          Z drugiej strony przyczyną niepłodności bywa też nieraz niedożywienie. Zwierzęta wynędzniałe i niedożywione stają się często również mniej płciowe albo też nie można wcale dochować się od nich potomstwa. W takich wypadkach samice nieraz ronią niedonoszone płody lub też same giną z wyczerpania przy wykocie. Brak pokarmu uniemożliwia im zazwyczaj należyte odchowanie nawet nielicznych normalnie urodzonych królicząt. Młode niedokarmione wskutek braku mleka matki później również nie rozwijają się już właściwie, pozostają drobne, a ich wartość użytkowa jest niewielka.

          Niepłodność mogą powodować również inne nieprawidłowości żywienia, a zwłaszcza brak koniecznych dla normalnego rozwoju organizmu witamin, znajdujących się przede wszystkim w paszy zielonej.



          Nadmierne i częste używanie zwierząt do rozpłodu także powoduje z czasem ich niepłodność. Samiec kryjacy co dzień lub nawet dwa razy dziennie, albo samica pokrywana stale w możliwie najkrótszym terminie po ostatnim wykocie stają się mniej płodne, a nawet mogą okresowo całkowicie utracić swą zdolność rozrodczą. Dzieje się to wskutek nadmiernego wyczerpania płciowego. W racjonalnej hodowli powinno się unikać zbyt częstego używania zwierząt do rozpłodu.

          Występujące czasami wady budowy królika, czasem na pozór zupełnie nawet nie związane z budową jego narządów rozrodczych, mogą jednak bardzo utrudnić krycie lub uniemożliwiać prawidłowy wykot. Do takich wad należą zwłaszcza niektóre nienormalności w budowie tylnych nóg oraz miednicy.

          Rzecz jasna, że wrodzony niedorozwój narządów rozrodczych, jak też występujące w nich nieprawidłowości budowy mogą niejednokrotnie spowodować konieczność usunięcia z hodowli nawet pięknego królika i przeznaczenia go od razu na zabicie w celu uzyskania mięsa oraz skórki. Doświadczony hodowca powinien jednak już przy wyborze rozpłodników orientować się w ich budowie i nie czekać, aż poniesione straty zmuszą go do zmian. Od królików o nieprawidłowej budowie czy o innych widocznych wadach nie możemy nigdy spodziewać się zdrowego potomstwa.

          Szczególną uwagę trzeba również zwrócić na zdarzające się okaleczenia zewnętrznych narządów rozrodczych u sztuk wybranych do rozpłodu. Mogą one występować bądź to w wskutek przypadkowych urazów, bądź też są następstwem bójek, tak częstych wśród młodych samców, trzymanych zbyt długo we wspólnych pomieszczeniach. Po ukończeniu bowiem 3 - 4 miesięcy życia młode samce stają się zaczepne i nieraz zajadle walczą, zadając sobie przy tym ciężkie rany. W walkach takich niektóre osobniki tracą częściowo lub całkowicie zewnętrzne narządy rozrodcze, albo też powstające blizny uniemożliwiają czasem wykorzystanie ich do rozrodu. Z faktu tego wypływa konieczność wczesnego rozdzielania młodych samców do osobników klatek lub też trzebienia sztuk przeznaczonych na opas czy wełnę, w przeciwnym bowiem razie należy liczyć się z poważnymi nieraz stratami.

          Musimy pamiętać, że również i narządy rozrodcze królików nie są wolne od rozmaitych schorzeń. W razie stwierdzenia w hodowli takiego wypadku leczy się wyjątkowo tylko najcenniejsze okazy. Chorego królika najczęściej usuwa się z hodowli w celu zapobieżenia szerzeniu się choroby.
  • Komentarze (5)
    Autor: ~Hodowca z Pomorskiego (2022-01-16 12:28:02)      [odpowiedzi: 0]
    Temat:

    samiec


    Witam.
    Mam taki problem z moim samcem.
    Niby skacze po samicy a jak już chce się w nią spuścić to wyjmuje.
    Komentarz nie posiada autoryzacji. Może zostać usunięty.
    Autor: Błękitka (2020-11-24 12:25:31)      [odpowiedzi: 0]
    Temat:

    co robić?


    Nie jestem hodowlcą mam 10 lat ale coś się tam znam. Czy próbowałeś pokryć samicę tym samym samcem? bo jeśli tak to samice czasami nie akceptują tego akurat samca. Druga samica może nie być płodna i może mieć tak zwaną ''ciążę uroj [...]
    Komentarz nie posiada autoryzacji. Może zostać usunięty.
    Autor: ~Łukasz (2020-06-24 19:53:50)      [odpowiedzi: 1]
    Temat:

    Brak popędu u samca


    Witam, czy ktoś miał kiedyś taki problem, że roczny samiec, który w lutym zapłodnił mi bez problemu 3 samice ( wszystkie miały fajne mioty) nagle jakby znikł mu popęd.. Wsadzam od kilku dni samice, a on się do nich przytula i liże po usza [...]
    Komentarz nie posiada autoryzacji. Może zostać usunięty.
    Autor: ~jarek57 (2018-01-25 23:19:00)      [odpowiedzi: 0]
    Temat:

    co robić ?


    witam,mam samicę BOS która nie chcę dać się pokryć samcowi,już od półroku bezskutecznie próbuje ją pokryć a ona nie chce wogóle przyjąć samca , miała już raz młode więc napewno jest płodna. samica nie jest otłuszczona , jest w do [...]
    Komentarz nie posiada autoryzacji. Może zostać usunięty.


    Dodaj nowy wątek
    Temat:
    Autor: Napisz wynik działania: 3minusplus 6 =
    Walczymy ze spamem w komentarzach. Spam generują roboty. Rozwiązanie powyższego działania przekonuje nas że nie jesteś robotem :)
    krole.pl © 2023