
Królik na trawie
Na ciele królików pasożytują odrębnych od innych gatunków
wszy królicze. Owady te dochodzą do 1,5mm długości i są barwy żółtawej. Po najedzeniu się ciemnieją. Masowe występowanie tych pasożytów może wywołać u
królików zapalenie skóry, wypadanie włosów i powstanie strupów. Na włosach zawszonych u zwierząt można znaleźć liczne jasne, owalne bądź gruszkowate gnidy.
Wszy u królików można zwalczać za pomocą różnych metod.
Hodowca może posypywać sierść zaatakowanych królików mieszaniną równych części siarki sproszkowanej i naftaliny bądź siarki sproszkowanej i pyłu tytoniowego (tabaka). Na odwszenie jednego królika potrzeba 5-10g takiego proszku. Silnym środkiem owadobójczym jest również 10% Azotox.
Hodowca stosując te metody podczas posypywania ciała zwierząt proszkiem, powinien także podczesywać sierść i sypać środek owadobójczy pod włos, tak aby środek dotarł do samej skóry chorego
królika. Jeśli nie będziemy podczesywać włosów królika podczas aplikacji środka owadobójczego, może on zatrzymywać się na sierści królika, co nie da oczekiwanych efektów w walce z chorobą. Podczas stosowanie wyżej wymienionej metody walki z
wszawicą u królików, należy zachować pewną ostrożność, aby pył nie unosił się w powietrzu
klatki królików, ponieważ działa on drażniąco na drogi oddechowe oraz przewód pokarmowy zwierząt. Gdy wszawica zaatakuje nasze króliki, nie wystarczą jednak same zabiegi lecznicze. Hodowca musi dokładnie odkazić klatki królików, za pomocą np. 5% roztworu kreoliny lub lizolu.

Dwa małe króliki
Hodowca dbając o swoją hodowlę królików, nie może dopuścić do rozpowszechnienia się pasożytów skórnych w jego króliczarni, musi natychmiast oddzielić chore zwierzęta od zdrowych, zaś sztuki zakupione lub te które powracają do niego z
wystaw bądź pokazów musi odizolować od reszty królików na 2-3 tygodnie.