
Prawidłowe chwytanie królika
Ważnym zagadnieniem związanym z pielęgnowaniem jest również umiejętne chwytanie i podnoszenie królików. Powszechnie stosowany sposób łapania i noszenia królików za uszy jest niewłaściwy i bardzo ryzykowny. Trzymając w ten sposób królika sprawiamy mu ból, a oprócz tego łatwo możemy spowodować skręcenie kręgosłupa i śmierć zwierzęcia. Dlatego też jedynie właściwe chwytanie i podnoszenie królika całą dłonią za skórę na grzbiecie przy jednoczesnym podkładaniu mu pod brzuch i tylne nogi lewej dłoni lub nawet całego przedramienia.
Królika nie należy podnosić za uszy. Sprawia to zwierzęciu ból oraz może spowodować uszkodzenie karku.
Prawidłowo można trzymać królika za skórę na grzbiecie. W ten sposób jednak można przenosić tylko króliki lekkie oraz na niewielką odległość. Gdy królik jest ciężki lub gdy zamierzamy trzymać go w rękach dłużej, to należy podłożyć pod tylne nogi (skoki) lewą rękę przytrzymując jedynie królika za skórę na grzbiecie. Króliki należy przewozić w specjalnie sporządzonych masowych skrzynkach. Swoimi wymiarami muszą one odpowiadać wielkości przewożonych królików. Dla
królików ras dużych sporządzamy skrzynki duże o długości 65 cm, szerokości 40 cm oraz wysokości 45 cm, dla http://www.krole.pl/11-Rasy-srednie.htmlras średnich królików wystarczą skrzynki o długości 50 cm, szerokości 35 cm oraz wysokości 40 cm. Małe rasy możemy transportować w skrzynkach o wymiarach 45 x 30 x 35 cm. Gdy przewozimy króliki na większe odległości, wskazane jest stosować w tym celu skrzynki transportowe nieco większe niż te co używamy zazwyczaj. W większych skrzynkach bowiem zwierzęta mniej się meczą a ponadto musimy ustawić w nich karmidełko i umocować drabinkę na siano.
Młode i dorosłe sztuki
małych ras królików najlepiej jest przesyłać pocztą. Straty przy tego rodzaju przesyłkach są stosunkowo małe. Hodowca musi dbać jedynie o to, aby w skrzynce było dość ściółki, by niezależnie od ustawienia skrzynek króliki miały zapewniony dopływ powietrza oraz paszę soczystą na drogę (marchew albo buraki). Aby zapewnić królikom podczas przewozu stale dostateczny dopływ powietrza, najlepiej jest, jeśli zetkniemy skośne z jednej strony, mniej więcej do połowy, kąty ścian bocznych skrzynki w ten sposób, by powstała przy tym piąta, skośnie ustawiona jej ściana, którą zabijamy kawałkiem
siatki albo listewkami. Nawet przy szczelnym dosunięciu do niej ze wszystkich czterech stron innych skrzynek dochodzi do niej powietrze konieczne dla królika.

Królik trzymany na ręcach
Jeżeli podróż ma trwać dłużej, należy w skrzynce urządzić prowizoryczny żłobek albo drabinkę i prócz marchwi dać królikowi na drogę również dobrego siana. Drabinkę na siano najlepiej jest zrobić z kawałka odpowiednio wygiętej siatki drucianej, którą przybijamy bądź to do wieka, albo też do bocznej ściany skrzynki. Dołączone do przesyłki dokumenty hodowlane (świadectwa pochodzenia itp.) najlepiej jest umieścić wewnątrz skrzynki, w której wysyłamy króliki, przykrywając je kawałkiem blachy lub po odpowiednim opakowaniu kawałkiem papy bitumicznej, której brzegi obijamy listewkami. Należy bardzo uważać, aby wewnątrz skrzynki nie wystawały gwoździe ani ostre końce drutów, ponieważ króliki mogą się o nie okaleczyć. Skrzynki przewożone muszą być mocne, zapewniające dobre warunki przewozu dla zwierzęcia, i tanie.
Inaczej robimy skrzynki, w których wysyłamy króliki na wystawy oraz pokazy. Muszą one być twarde, wyposażone w szufladę ściekową na mocz, w stałą drabinkę na karmę suchą i w odpowiednie urządzenie zapewniające odpływ powietrza. Korzystnie jest skrzyneczki takie dla większej trwałości zapokostować, a od wewnątrz koniecznie wygładzić strugiem (wyheblować). Praktycznie w użyciu są skrzynki składane, które można wygodnie przechowywać z roku na rok.
Przewóz królików w nieodpowiednich warunkach (np. w worku) jest niedopuszczalny oraz całkowicie niehumanitarny!!!